juniorsous napisał:
Wielu z nich jest urodzonych w Norwegii lub mieszka tu ponad 30 lat,dlatego nie jest to tal jak ty to sobie wyobrażasz, jestem ciekaw jaki jest wasz poziom pisanego norweskiego?
A ten argument czemu ma służyc? To tak, jakby mnie ktoś zapytał, jaki jest mój poziom pisanego angielskiego albo rosyjskiego. Tylko, co ma piernik do wiatraka? Tekst, który skrytykowała Hilton jest w języku polskim i dyskusja powinna tyczyc sie właśnie owego. Jeżeli ktokolwiek zabiera się za publikacje swoich tekstów, musi liczyc sie z tym, że moga byc one krytykowane. W normalnych przypadkach chodzi o krytykę merytoryczną, która może inspirowac do szeroko pojętej polemiki, tutaj jednak chodzi o krytykę, która zmusza nas do zejścia na poziom ortografii (ja bym jeszcze dodała - stylu), a to jest po prostu niedopuszczalne. Dlatego, zamiast się kłócic, należy poprawic błędy i podziękowac za to, że jest ktoś czujny, kto dba o polskie słowo pisane, publikowane na stronie głównej portalu.
Wielu z nich jest urodzonych w Norwegii lub mieszka tu ponad 30 lat,dlatego nie jest to tal jak ty to sobie wyobrażasz, jestem ciekaw jaki jest wasz poziom pisanego norweskiego?
A ten argument czemu ma służyc? To tak, jakby mnie ktoś zapytał, jaki jest mój poziom pisanego angielskiego albo rosyjskiego. Tylko, co ma piernik do wiatraka? Tekst, który skrytykowała Hilton jest w języku polskim i dyskusja powinna tyczyc sie właśnie owego. Jeżeli ktokolwiek zabiera się za publikacje swoich tekstów, musi liczyc sie z tym, że moga byc one krytykowane. W normalnych przypadkach chodzi o krytykę merytoryczną, która może inspirowac do szeroko pojętej polemiki, tutaj jednak chodzi o krytykę, która zmusza nas do zejścia na poziom ortografii (ja bym jeszcze dodała - stylu), a to jest po prostu niedopuszczalne. Dlatego, zamiast się kłócic, należy poprawic błędy i podziękowac za to, że jest ktoś czujny, kto dba o polskie słowo pisane, publikowane na stronie głównej portalu.